Żywność typu fast-food, serwowana w barach szybkiej obsługi to żywność wysoko przetworzona, wyjątkowo sztuczna i szkodliwa, często zupełnie nie przypominająca naturalnych produktów spożywczych – można powiedzieć, że to żywność przemysłowa. Dzięki całej gamie chemicznych substancji, w tym konserwantów wydłużających w nieskończoność datę przydatności do spożycia, oraz dodatków poprawiających smak, zapach i barwę, żywność ta wydaje się być dobrej jakości, jednak tak nie jest – gdyby pozbawić ją wszystkich sztucznych dodatków, nie nadawałby się do jedzenia.
Fast foody a zdrowie. Wpływ jedzenia fast-food na organizm
W zdecydowanej większości przypadków, żywność typu fast-food ma znikomą wartość odżywczą, a jednocześnie jest wyjątkowo kaloryczna i bogata w ogromne ilości szkodliwych dla organizmu składników, w dawkach wielokrotnie przekraczających bezpieczny dzienny limit – składniki te, czyli rafinowany cukier, sól, oraz tłuszcze nasycone i tłuszcze trans, w nadmiarze przyczyniają się do nadwagi i otyłości, oraz wielu groźnych chorób, w tym cukrzycy i nowotworów, oraz miażdżycy i nadciśnienia.
Pomimo swoich licznych wad, fast-foody zrobiły zawrotną karierę na całym świecie, w tym w Polsce, a szczególnie w Ameryce – cheeseburgery, hamburgery, frytki, hot-dogi, kebaby, nuggetsy z kurczaka, pizze i zapiekanki to współcześnie jedne z najbardziej popularnych produktów spożywczych. Powodem niebywałej popularności śmieciowego jedzenia jest przede wszystkim szybkie tempo życia współczesnych ludzi, a więc notoryczny brak czasu, w tym przypadku na samodzielne przygotowywanie posiłków w domu lub żywienie się w restauracjach – jednak nie sięgamy po fast-foody tylko z powodu szybkości obsługi, ale także z powodu atrakcyjnej ceny, która jest często o wiele niższa, niż prawdziwych posiłków w restauracjach lub tych zrobionych we własnym domu. Częstym powodem odżywiania się fast foodami jest również uczucie sytości jakie dają (co jest zasługą sporej ilości tłuszczu i kalorii), oraz ich niewątpliwy smak (co jest z kolei zasługą mnóstwa niezdrowych, sztucznych dodatków, poprawiających smak i aromat).
Choć fast-foody spożywane w rozsądnych ilościach i od czasu do czasu nikomu nie powinny zaszkodzić, to jednak jedzone codziennie i to w dużych ilościach, a dodatkowo popijane słodzonymi, gazowanymi napojami, stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia i skutki takiej diety mogę być opłakane. Fast-foody w żadnym wypadku nie powinny być stałym elementem diety, ani nie powinny zastępować naturalnych posiłków, niestety, jest to codzienność dla sporej grupy osób, w tym wielu dzieci i nastolatków. Warto wiedzieć, że według naukowców, fast-foody uzależniają podobnie jak heroina.
Składniki i szkodliwe właściwości fast-foodów
Żywność typu fast-food to żywność wysoko przetworzona, a więc o niskiej wartości odżywczej, przy jednocześnie wysokiej kaloryczności – dominują w niej przede wszystkim tłuszcze nasycone i węglowodany proste, jednocześnie praktycznie pozbawiona jest najważniejszych składników naturalnej żywności, czyli węglowodanów złożonych i błonnika pokarmowego, oraz witamin i minerałów, jednak to co najgorsze w fast-foodach, to ogromne ilości tłuszczy trans i soli.
Skutki jedzenia fast foodów – choroby związane z jedzeniem fast-food
Regularne odżywienie się fast-foodami, oprócz poważnych chorób (wymienionych wcześniej), prowadzi także do wielu dolegliwości zdrowotnych, takich jak nerwowość, nadmierne pobudzenie, senność i ogólne zmęczenie, a w dłuższej perspektywie czasu dochodzą również problemy ze skórą, szczególnie trądzik, oraz przewlekłe bóle głowy, problemy z koncentracją i wahania nastroju, a także problemy z erekcją u mężczyzn.
Dlaczego żywność przetworzona jest taka szkodliwa?
Przetwarzanie żywności, szczególnie w przypadku fast-foodów, powoduje utratę wielu składników odżywczych, a więc także utratę części naturalnych właściwości, nie tylko odżywczych i zdrowotnych, ale i smakowych – w związku z tym, konieczne jest dodawanie do tej żywności odpowiednich substancji, poprawiających m.in. jej smak, a więc sporych ilości soli i tłuszczu, oraz sztucznych wzmacniaczy smaku, takich jak glutaminian sodu. Bez tych dodatków, niektóre fast-foody, szczególnie nuggetsy z kurczaka, smakowałyby jak przeżuta opona – należy dodać, że nuggetsy i innego rodzaju panierowane kawałki mięsa są najbardziej przetworzone i najbardziej bezwartościowe ze wszystkich fast-foodów.
Które fast-foody są najbardziej szkodliwe?
Należy zaznaczyć, że nie wszystkie fast-foody są równie szkodliwe, gdyż ich destrukcyjny wpływ na organizm zależy od ich składu, a ten znacznie się różni w zależności od konkretnego produktu – najbardziej szkodliwe są te, które są smażone na głębokim tłuszczu, czyli frytki, oraz różnego rodzaju produkty z mięsem, jak cheeseburgery, hamburgery, czy nuggetsy z kurczaka. Trochę mniej szkodliwe są kebaby (najbardziej kaloryczny fast-food) i różnego rodzaju pizze, jednak często są one bardzo tłuste i bardzo kaloryczne, zatem także należy ich unikać – w przypadku pizzy, jej kaloryczność i zły wpływ na zdrowie można zmniejszyć poprzez wybór pizzy pozbawionej mięsa i sera. Najmniej szkodliwe z fast-foodów są hot-dogi i zapiekanki, gdyż zawierają najmniej przetworzone składniki, oraz praktycznie pozbawione są niezdrowych tłuszczy – są one ponadto bogatsze w składniki odżywcze, oraz mniej kaloryczne od pozostałych fast-foodów, co jednak nie znaczy, że można je jeść bez ograniczeń.
Warto jeszcze zwrócić uwagę na kwestię rzekomo zdrowych produktów w ofercie barów szybkiej obsługi, szczególnie na sałatki, które choć reklamowane są jako zdrowe i wartościowe, to takie nie są – takie sałatki są zazwyczaj przygotowywane na długo przed ich podaniem, przez co tracą wiele cennych wartości odżywczych, czyli witamin i minerałów, a poza tym, ich głównym składnikiem jest bardzo tłusty i kaloryczny sos majonezowy.
Składniki fast-foodów – tłuszcze trans
Najgroźniejszym składnikiem fast-foodów są utwardzone oleje roślinne, czyli tzw. tłuszcze trans, uważane przez dietetyków i lekarzy za śmiertelne zagrożenie dla zdrowia – są to jedne z najgroźniejszych substancji występujących w żywności, wywołujących szereg poważnych schorzeń, takich jak choroby serca i układu krążenia, nowotwory, cukrzycę, oraz nadwagę i otyłość.
Tłuszcze te, najbardziej szkodliwy wpływ mają na układ sercowo-naczyniowy – nie tylko podnoszą poziom „złego” cholesterolu (LDL) i trójglicerydów we krwi, ale także obniżają poziom „dobrego” cholesterolu (HDL), co w rezultacie prowadzi do miażdżycy, śmiertelnie groźnej choroby prowadzącej do zawału serca i udaru mózgu.
Tłuszcze trans powodują także wzrost poziomu glukozy we krwi i w konsekwencji mogą doprowadzić do insulinooporności (czyli wzrostu oporności komórek na insulinę) i tym samym do cukrzycy typu 2.
Tłuszcze trans przyczyniają się również do szybkiego wzrostu masy ciała i przyrostu tkanki tłuszczowej, prowadząc do nadwagi i otyłości – tłuszcze te są odpowiedzialne za najbardziej niebezpieczną otyłość, czyli otyłość brzuszną, która ma ogromny wpływ na rozwój chorób układu krwionośnego, oraz chorób metabolicznych (np. wspomnianej cukrzycy).
Tłuszcze trans mogą ponadto przyczyniać się do rozwoju chorób nowotworowych, szczególnie nowotworu jelita grubego.
Dlaczego w fast-foodach jest tyle tłuszczy trans? Popularne frytki, oraz kotlety i inne smażone kawałki mięsa wchodzące w skład cheeseburgerów i hamburgerów, smażone są na olejach roślinnych, które choć same w sobie są zdrowe, to jednak podczas wielokrotnego smażenia na tym samym oleju, wydzielają się z nich wyjątkowo szkodliwe tłuszcze trans
W trosce o dobrą reputację i z obawy przed kontrolą inspekcji handlowej i sanepidu, renomowane sieci barów szybkiej obsługi przestrzegają zasady jednokrotnego smażenia, w związku z czym, w ich produktach jest niewiele tłuszczy trans, co nie znaczy, że ich nie ma, a jedynie, że jest ich mniej niż w fast-foodach z ulicznych budek i w mniej znanych sieciach barów, gdzie ten sam olej do smażenia jest wykorzystywany wielokrotnie – należy dodać, że wielokrotne podgrzewanie oleju powoduje wydzielanie się z niego toksycznych substancji, jak nadtlenki lipidowe, które prowadzą m.in. do miażdżycy i nowotworów.
Składniki fast-foodów – tłuszcze nasycone
Choć to obecność tłuszczy trans w fast-foodach budzi największe kontrowersje społeczne, to jednak żywność ta, to przede wszystkim tłuszcze nasycone (nasycone kwasy tłuszczowe), odpowiadające w głównej mierze za niebywałą kaloryczność tej grupy żywności – wynika to z tego, że tłuszcze są najbardziej kalorycznym składnikiem odżywczym, dostarczającym ponad dwukrotnie więcej energii, niż taka sama ilość białka i węglowodanów, w związku z czym drastycznie zwiększają kaloryczność produktów w których się znajdują – a w fast-foodach jest ich mnóstwo.
Nadmierne spożycie tłuszczy nasyconych prowadzi w dłuższym okresie czasu do nadwagi i otyłości, oraz wielu chorób, w tym do chorób serca i układu krążenia (m.in. do nadciśnienia tętniczego krwi, wzrostu poziomu „złego” cholesterolu i w konsekwencji miażdżycy), oraz cukrzycy typu 2, kamicy żółciowej i niektórych nowotworów (np. raka jelita grubego, macicy, trzustki, gruczołu krokowego i sutkowego) – tłuszcze nasycone wywołują więc podobne schorzenia, co tłuszcze trans.
Warto wiedzieć, że fast-foodem o największej zawartości tłuszczy nasyconych, oraz jednocześnie tłuszczy trans są frytki – 100 g tego przysmaku dostarcza 240 kcal, z czego zdecydowana większość to niestety sam tłuszcz, gdyż taka sam ilość gotowanych ziemniaków dostarcza zaledwie 80 kcal.
Składniki fast-foodów – sól
Jak już wspomniano, fast-foody są również bogate w sól, która w nadmiarze ma bardzo niekorzystny wpływ na organizm, szczególnie na układ krążenia, gdyż znacznie podnosi ciśnienie tętnicze krwi, a w dłuższym okresie czasu może prowadzić do poważnych problemów z sercem – nie bez powodu nazywana jest „białą śmiercią”. Czasem nawet stosunkowo niewielka porcja takiej żywności dostarcza ponad 100 proc. dziennego zapotrzebowania na sól, a więc wyjątkowo łatwo przekroczyć dzienny limit nawet kilkukrotnie, a to z kolei prosta droga do grobu.
Ile jest kalorii w popularnych fast-foodach?
Kaloryczność fast-foodów zależy oczywiście od ich poszczególnych składników, ich ilości w gotowym produkcie, oraz od sposobu ich przygotowania – najbardziej kaloryczne są oczywiście fast-foody smażone na głębokim tłuszczu, a więc frytki i kotlety mięsne wchodzące w skład cheeseburgerów, hamburgerów i innych podobnych specjałów, oraz fast-foody zawierające tłuste sosy, np. kebaby.
Kaloryczność najpopularniejszych fast-foodów przedstawia się następująco (zaznaczmy, że ważna jest ilość kalorii w całym produkcie, a nie w 100 g):
• cheeseburger (100 g) to około 270 kcal, przeciętny cheeseburger (120 g) to 320 kcal, podwójny cheeseburger (200 g) to 500 kcal,
• hamburger (100 g) to około 255 kcal,
• frytki (100 g) to około 240 kcal, średnia porcja (200 g) to 340 kcal, duża porcja (270 g) to 475 kcal,
• hot-dog (100 g) to około 270 kcal, jedna sztuka z ketchupem lub musztardą (110 g) to 295 kcal, z majonezem to 450 kcal,
• kebab (100 g) to około 195 kcal, przeciętny kebab (450 g) to aż 880 kcal,
• nuggetsy z kurczaka (100 g) to około 135 kcal, przeciętna porcja, czyli 6 sztuk (200 g) to 270 kcal,
• pizza pepperoni (100 g) to około 290 kcal, przeciętna porcja, czyli 2 kawałki średniej pizzy (200 g) to 580 kcal,
• hot-dog (100 g) to około 270 kcal, jedna sztuka z ketchupem lub musztardą (110 g) to 295 kcal, z majonezem to 450 kcal,
• zapiekanka z pieczarkami i żółtym serem (100 g) to około 220 kcal, średnia zapiekanka (200 g) to 440 kcal, duża zapiekanka (400 g) to 870 kcal.
W największych sieciach barów szybkiej obsługi, powinny być dostępne informacje o wartości odżywczej i kaloryczności poszczególnych produktów, zatem przed kupnem czegokolwiek warto się z nimi zapoznać – niestety, większość lokali (szczególnie uliczne budki) nie posiada takich informacji lub celowo ukrywa je w niewidocznych miejscach.
Napoje w fast-foodach
We wszystkich barach szybkiej obsługi, obowiązkowym dodatkiem do posiłków są przeróżne napoje gazowane, które są nie mniej kaloryczne i nie mniej niezdrowe, jak fast-foody. Słodzone napoje gazowane są wysoko kaloryczne, gdyż zawierają ogromne ilości cukru, o czym najlepiej świadczy fakt, że w jednym litrze najbardziej popularnych napojów jest od 18 do 26 kostek cukru, czyli od 90-110 g – zamiast tej bomby kalorycznej wybierz herbatę lub wodę mineralną, ewentualnie napój gazowany w wersji light.