Kosmetyki naturalne – jak wybrać najlepsze?

Zarówno na półkach w drogeriach, jak i w sklepach internetowych o nasze uznanie rywalizują setki kosmetyków. Od niedawna trudno nie dostrzec tego, że niemal każdy jest promowany jako kosmetyk, bio, eko, w stu procentach naturalny albo nawet wegański. Cenimy sobie kosmetyki wysokiej jakości, lubimy też sięgać po te rozwiązania, które są przyjazne naturze, wspomniane informacje umieszczane na etykietach nie mogą więc nie przypaść nam do gustu. Czy jednak wszystkie rozwiązania opisywane jako naturalne są takimi rzeczywiście?

Naturalne, a może organiczne?

Producenci kosmetyków naturalnych cieszących się najlepszymi opiniami, często utyskują na to, że polskie prawo nie przykłada dużej wagi do kwestii związanych z nazewnictwem kolejnych preparatów. Kosmetyki dostępne w sprzedaży i promowane jako naturalne wcale nie muszą więc być takimi. Firmy liczące się na rynku same wypracowują więc zasady pozwalające na unikanie chaosu. Ich znajomość z pewnością ułatwi wybór wymarzonych kosmetyków.

Warto w tym kontekście zwrócić uwagę przede wszystkim na to, że kosmetyki naturalne są tymi preparatami, do powstania których wykorzystano składniki pochodzenia mineralnego, roślinnego albo morskiego. Przyjmuje się też, że żaden ze wspomnianych składników nie był przetwarzany razem ze związkami syntetycznymi. Co jednak warte podkreślenia, same kosmetyki naturalne mogą zawierać substancje syntetyczne. Przeważnie są one ich konserwantami.

Nieco inaczej przedstawia się sytuacja wtedy, gdy mówimy o kosmetykach organicznych. Te bazują na składniach, które nie tylko są naturalne, ale również uprawiano je na ekologicznych farmach. Oznacza to, że mamy do czynienia ze składnikami wolnymi nie tylko od GMO, ale również od pestycydów.

Tajemnice składu kosmetyków naturalnych

Choć wiele kosmetyków naturalnych może pochwalić się certyfikatem jakości, należy podchodzić ostrożnie od różnych oznaczeń tego rodzaju. Warto przypomnieć, że na świecie nie brakuje organizacji certyfikacyjnych, a kolejne z nich działają w oparciu o dość zróżnicowane zasady. Nie brakuje takich, które rzetelnie opracowują zasady certyfikacyjne, można jednak spotkać się i z takimi, które cenią sobie zaufanie do firm kosmetycznych. Tak w jednym, jak i w drugim przypadku uzyskanie certyfikatu wiążą się z koniecznością uiszczenia opłat. Niewielkich producentów oraz firmy debiutujące dopiero na rynku zwyczajnie na to nie stać. W rezultacie certyfikat nie musi gwarantować poszanowania zasad, w oparciu o które powstają kosmetyki naturalne, a jego brak nie oznacza, że mamy do czynienia z rozwiązaniami bazującymi na sprytnie ukrytych składnikach syntetycznych. Jeżeli szukasz sprawdzonego sklepu internetowego z wyłącznie dobrymi kosmetykami naturalnymi sprawdź: https://triny.pl/.

Kosmetyki naturalne i syntetyczne – przegląd różnic

Gdy już wiemy, czym – przynajmniej w teorii – różnią się między sobą poszczególne grupy kosmetyków, możemy zadać sobie pytanie o to, z jakimi różnicami mamy do czynienia w praktyce. Wypada zacząć od zwrócenia uwagi na to, że w kosmetykach syntetycznych bardzo często pojawiają się silne detergenty. To one odpowiadają za długą przydatność do spożycia i aksamitną konsystencję. Ich regularne stosowanie może jednak przyczynić się do uszkodzenia naturalnej bariery naskórka. W rezultacie, skóra staje się coraz bardziej przesuszona, a utrata wody sprawia, że sprawia też wrażenie zmęczonej.

Nie tylko detergenty zastępowane w kosmetykach naturalnych przez łagodne środki myjące, mogą być jednak problematyczne. Kłopotliwe są także konserwanty w składzie kosmetyków syntetycznych. I one stanowią duże obciążenie dla skóry. Nie trzeba mieć przy tym wcale cery wrażliwej, aby przekonać się, z jak dużym ryzykiem wiąże się ich częste stosowanie.

Kosmetyki naturalne często nie są bardziej skuteczne niż ich syntetyczne odpowiedniki. Jest też bardziej niż pewne, że ich czas przydatności do użytku będzie krótszy. Stosując je możemy mieć jednak pewność, że nie ucierpi na tym nie tylko środowisko naturalne, ale i nasze zdrowie.